Archiwum Państwowe w Poznaniu Oddział w Koninie

Jakiego dokumentu szukasz

Wybierz okres historyczny

Spróbuj inaczej

Wyszukiwanie zaawansowane Przeglądaj kolekcje
Adres:

3 Maja 78

Konin

62-500

Godziny otwarcia:

08:30 - 14:30 (poniedziałek)

08:30 - 14:30 (wtorek)

08:30 - 14:30 (środa)

08:30 - 14:30 (czwartek)

08:30 - 14:30 (piątek)

numer telefonu:
+48 63 242 92 77
numer fax:
+48 63 246 74 56
E-mail:
konin@poznan.ap.gov.pl
Strona www:
http://poznan.ap.gov.pl

Utworzone w 1950 r. archiwum państwowe w Koninie sformalizowaną nazwę Powiatowe Archiwum Państwowe (PAP) w Koninie otrzymało dopiero w 1951 r., po wejściu w życie Dekretu z dnia 29 marca 1951 r. o archiwach państwowych. PAP w Koninie podlegało Wojewódzkiemu Archiwum Państwowemu (WAP) w Poznaniu (w latach 1957-1976 Archiwum Państwowemu Miasta Poznania i Województwa Poznańskiego). Zasięg terytorialny PAP w Koninie obejmował początkowo powiaty: koniński, gnieźnieński i wrzesiński. W 1952 r., w związku z likwidacją PAP w Kole i utworzeniem PAP w Gnieźnie, w zasięg działania PAP w Koninie włączono powiaty kolski i turecki, a wyłączono powiaty gnieźnieński i wrzesiński. Natomiast w 1956 r., po utworzeniu z części powiatów konińskiego i wrzesińskiego powiatu słupeckiego, w zasięg działania PAP w Koninie włączono również teren nowo utworzonego powiatu.
Cechą charakterystyczną funkcjonowania PAP w Koninie w pierwszych latach, podobnie jak wszystkich pozostałych archiwów powiatowych, był jego „przepływowy” charakter, tzn. z założenia nie miało posiadać własnego, stałego zasobu archiwalnego, a jedynie krótkookresowo przechowywać materiały o wartości historycznej, a następnie przekazywać je do archiwum wojewódzkiego w Poznaniu. Status powiatowych archiwów państwowych, w tym PAP w Koninie, uległ zmianie w 1957 r., kiedy uzyskały prawo przechowywania stałego zasobu archiwalnego.
Po reorganizacji sieci archiwów państwowych dokonanej w związku z wprowadzeniem zmian w podziale administracyjnym państwa, w lutym 1976 r. PAP w Koninie przekształcone zostało w oddział terenowy WAP w Poznaniu, natomiast w 1984 r., po wejściu w życie Ustawy z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach, w oddział (zamiejscowy) Archiwum Państwowego (AP) w Poznaniu. Koniński oddział WAP w Poznaniu, a następnie AP w Poznaniu obejmował teren utworzonego w 1975 r. województwa konińskiego.
Pomimo likwidacji województwa konińskiego w 1998 r., zasięg działania Archiwum Państwowego w Poznaniu. Oddział w Koninie nie zmienił się i nadal obejmuje teren byłego województwa konińskiego, w tym powiaty: koniński, kolski, słupecki i turecki oraz pojedyncze gminy z powiatów: gnieźnieńskiego (Witkowo) i wrzesińskiego (Pyzdry) w województwie wielkopolskim oraz łęczyckiego (Grabów, Świnice Warckie) i poddębickiego (Uniejów) w województwie łódzkim.

 

Liczba zespołów na SwA

1513

Liczba jednostek na SwA

117913

Liczba skanów na SwA

641651

Wielkość zasobu (m.b.):

1545.8

Liczba monografii w bibliotece:

0

Powierzchnia magazynowa (m2):

645.0

Pojemność półek (m.b.):

0.0

Liczba wydawnictw ciągłych w bibliotece:

0

Liczba miejsc w pracowni naukowej:

8

Najciekawsze materiały

angle-left Konińskie obchody 158. rocznicy wybuchu powstania styczniowego

W dniu 22 stycznia 2021 r. odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Zygmuntowi Waryłkiewiczowi, zapomnianemu powstańcowi z 1863 r., który został rozstrzelany przez Rosjan w Koninie w dniu 5 listopada 1863 r. z wyroku wojennego sądu polowego. Tablicę na ponad 3,5 tonowym głazie pochodzącym z odkrywki PAK SA KWB Konin „Tomisławice”, odsłonił prezydent Konina Piotr Korytkowski i przewodniczący Rady Miasta Konina Tadeusz Wojdyński. Głaz z tablica stanął obok podobnego głazu z tablicą upamiętniającą miejsce stracenia 19 lipca 1864 r. o. Maksymilana Tarejwo, drugiego ze skazanych i straconych w Koninie bohaterów powstania styczniowego.

W trakcie skromnej, z powodu panującej epidemii, uroczystości postać Zygmunta Waryłkiewicza przybliżył Piotr Rybczyński, kierownik Oddziału w Koninie Archiwum Państwowego w Poznaniu. W zasobie Oddziału w Koninie znajduje się akt zgonu Zygmunta Waryłkiewicza, sporządzony 23 stycznia 1864 r. (zespół: 54/767/0 –„Akta stanu cywilnego Parafii Rzymskokatolickiej Konin”, sygn. 57, strona 121).

Warylkiewicz akt zgonu

Poniżej zamieszczamy krótką informację dotyczącą postaci  Zygmunta Waryłkiewicza.

 

Zygmunt Waryłkiewicz

Powstaniec z 1863 r. rozstrzelany przez Rosjan w Koninie 5 XI 1863 r.

 

Powieszony przez Rosjan w dniu 19 lipca 1864 r. na konińskim błoniu o. Maksymilian Tarejwo, kapelan i organizator powstańczy, nie był jedynym straconym w Koninie z wyroku rosyjskiego wojennego sądu polowego w okresie powstania styczniowego. Wokół liczby oraz nazwisk straconych w tym czasie w mieście narosło wiele nieścisłości i błędów, których pierwotnym źródłem była wydana w 1904 r. we Lwowie publikacja Józefa Białynia Chołodeckiego, zawierająca „Listę politycznych przestępców straconych w czasie powstania 1863/1864 r. w Królestwie Polskim”. Według autora miała być oparta o pozyskany w 1884 r. przez J. Wysłockiego dokument rosyjski, ale najprawdopodobniej zawiodło prawidłowe odczytanie i tłumaczenie. W konsekwencji m.in. pomylono Konin z miastem Końskie. W urzędowym „Dzienniku Powszechnym” z dnia 12 listopada 1863 r. podano do wiadomości, że wyrokiem Sądu Wojennego Polowego został skazany na karę śmierci przez rozstrzelanie w Koninie Zygmunt Waryłkiewicz, określony jako „organizator band”. Następnego dnia analogiczną informację zamieszczono także w „Gazecie Warszawskiej”. Znacznie więcej danych zawiera tekst zamieszczony 14 listopada, aczkolwiek datowany na dzień 11 listopada, w wychodzącym w Poznaniu (wówczas w zaborze pruskim) „Dzienniku Poznańskim”. Wkradła się jednak w tym przypadku pomyłka, bowiem zamiast nazwiska Zygmunt Waryłkiewicz podano Zygmunt Baryłkiewicz, co miało konsekwencje w późniejszych opracowaniach. Zawiera jednak najwięcej informacji dotyczących losów i okoliczności śmierci. Pisano w nim, że został rozstrzelany na błoniu pod Koninem 5 listopada 1863 r. o godzinie 7. Miał 26 lat i był studentem prawa Uniwersytetu Petersburskiego, jednakże tuż przed ukończeniem studiów wyjechał w 1861 r. do Warszawy. W lipcu tego roku miał przebywać w krakowskim i kieleckim. Schwytany przez Rosjan został skazany na zesłanie do ciężkich robót na Syberii. Jednakże zdołał uciec i przebywał w Paryżu, a po wybuchu powstania wrócił do kraju. Pomimo słabego zdrowia wstąpił do formującego się na Kujawach oddziału Kazimierza Mielęckiego, walczył pod Cieplinami, Krzywosądzem i Nową Wsią. Był przydzielony jako oficer do głównego sztabu województwa mazowieckiego, a następnie został organizatorem wojskowym tegoż województwa. W końcu zapadł niebezpiecznie na zdrowiu, usunął się i w wiejskim zaciszu szukał ulgi w boleściach. Jednakże […] Moskwa wszędzie go śledząca zdołała wykryć miejsce jego schronienia i złożonego w łóżku przywiozła do Konina. Aby ujść torturom, zażył trucizny, ale użyto środków przeciwnych, które działanie jej wstrzymały. W konwulsyjnych drganiach wtrącony do ciemnego więzienia, po tygodniu doczekał się wyroku… Inne zachowane materiały źródłowe pozwalają na potwierdzenie informacji zawartych w tej publikacji prasowej lub ich sprostowanie. Zygmunt Waryłkiewicz jest wymieniony w urzędowym wykazie osób skazanych przez sądy wojenne do dnia 27 stycznia 1862 r. W rzeczywistości jednak został […] skazany do służby wojskowej z prawami stanu, za […] jawne nieposłuszeństwo władzy, niezachowanie przepisów stanu wojennego i śpiewanie podburzających hymnów w kościołach po ogłoszeniu stanu wojennego. Potwierdzony jest również jego pobyt w Paryżu w 1862 r., gdzie czynnie uczestniczył w życiu politycznym emigracji. Według przechowywanych w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie rozkazów Tymczasowego Rządu Narodowego mianowany został 16 kwietnia 1863 r. podporucznikiem, a 4 maja tego roku awansowany na porucznika. Pobyt Waryłkiewicza w obozie Mielęckiego przed bitwą pod Cieplinami potwierdza we wspomnieniach Bolesław Anc. Według informacji zawartych we wspomnieniach płk. Edmunda Calliera w czerwcu 1863 r. Waryłkiewicz jako organizator, razem z Konstantym Sokołowskim – intendentem wojewódzkim, zostali przyłączeni do jego sztabu. Późniejsze opracowania przynoszą dalsze informacje, według których był synem sędziego apelacyjnego z Warszawy, w czasie pobytu w Paryżu był sekretarzem Towarzystwa Naukowego Młodzieży Polskiej, a w powstaniu miał być także adiutantem płk. Józefa Alojzego Seyfrieda (zapewne w czasie, kiedy ten pełnił obowiązki Naczelnika Wojennego Województwa Mazowieckiego). We wspomnianym opracowaniu J. Białynia Chodeckiego figuruje na liście dowódców i organizatorów, jak też na liście straconych. Podana jest tam data śmierci 18(30) października 1863 r. Podwójna data dzienna to oczywiście konsekwencja stosowania w Królestwie dwóch kalendarzy: juliańskiego (urzędowego) i gregoriańskiego. Jest ona jednak błędna i prawdopodobnie odnosi się do daty wyroku sądu wojennego. Zygmunt Waryłkiewicz został stracony w Koninie 5 listopada 1863 r., tak jak podawano w ówczesnej prasie i przytoczono w opracowaniu z 1867 r. autorstwa Z. Kolumny (A. Nowoleckiego). Potwierdza to znajdujący się w konińskim oddziale Archiwum Państwowego w Poznaniu akt zgonu. W dokumencie tym zapisano, że […] w dniu piątym listopada roku zeszłego o godzinie siódmej rano umarł w Koninie Zygmunt Waryłkiewicz vel Dezyderiusz Turobojski syn Hiacyntego i Antoniny, urodzony gdzie nie wiadomo, zamieszkały we wsi Wierzchy Powiatu Rawskiego, szlachcic lat dwadzieścia mający… Wpis wniesiono do księgi stanu cywilnego konińskiej parafii rzymskokatolickiej dopiero 23 stycznia 1864 r. Nie podano w nim przyczyny śmierci, jednakże w aktach zgonu tego z reguły nie czyniono, a w tym przypadku sytuacja była ponadto szczególna. Sporządzenie aktu zgonu mogło być samorzutną inicjatywą ks. Piotra Buguckiego, faktycznego proboszcza i urzędnika stanu cywilnego. Sugeruje to zwłoka w dokonaniu wpisu oraz fakt, że formalnie zgłaszającymi byli kościelny i grabarz. Ks. Bogucki mógł być świadkiem egzekucji niosąc duchową posługę skazańcowi przed śmiercią, na co Rosjanie zgodnie z ówczesnymi przepisami pozwalali. Niewątpliwie błędny jest tylko podany wiek skazańca, ale tego zgłaszający mogli nie wiedzieć. Natomiast Dezyderiusz Turobojski, to najprawdopodobniej nazwisko pod którym się ukrywał.

 

Udostępnij tą stronę na Twitterze, Facebooku i Google Plus